Pomysł na wnętrze: płytki jak drewno

Fugi – istotny detal

W przypadku płytki drewnopodobnej głównym priorytetem jest wygląd maksymalnie zbliżony do naturalnego i chęć wprowadzenia do wnętrz drewna, ale w bardziej praktycznej formie płytek ceramicznych. Nic nie powinno burzyć tej koncepcji. Wybierając fugę, która będzie dopełnieniem całości pamiętajmy, że nie powinna odznaczać się od koloru płytki.

Zbyt jasny odcień podkreśli każdą pytkę i utracimy efekt naturalnych, drewnianych desek. Zdecydowanie bardziej sprawdzi się ciemniejsza, bo nie będzie przykuwała uwagi. Warto poszukiwać ciepłej lub neutralnej barwy wśród palety beżów i brązów. Postaw na delikatny beż, gdy płytka ma imitować sosnę czy dąb naturalny. W przypadku ciemnych odcieni jak mahoń czy orzech wybierz bezpieczny brąz. Wybierając szerokość fugi pamiętajmy, że zbyt szeroka spowoduje, że każda pojedyncza płytka będzie zaakcentowana, co oddali naszą wizję o wrażeniu drewnianej podłogi. W tym przypadku im węższa, tym mniej widoczna i bliższa oczekiwanemu efektowi.

Rozmiar ma znaczenie

Małe płytki mogą nie stworzyć naturalnego efektu, jeśli ułożymy je w sposób tradycyjny (równolegle do siebie), ale sprawdzą się idealnie ułożone we wzór jodełki, która może zdobić nie tylko podłogi, ale także ściany. Warunkiem są jednak proporcje wydłużonego prostokąta – w przeciwnym wypadku efekt nie będzie autentyczny. Poza tym ogranicza nas tylko wyobraźnia w jaki sposób ułożymy owe płytki.

Autor Zdjęcia: Cerrad

Możliwe też są ukosy, oraz docinka płytek do określonego kształtu. Pamiętajmy, że nie musimy ich stosować wyłącznie na powierzchnie poziome – podłogi. Sprawdzą się również na ścianach, a także na elewacjach zewnętrznych. W tym przypadku pamiętajmy, żeby wybrać płytki mrozoodporne, przeznaczone do stosowania na zewnątrz.

Nie popełnij błędu!

Podczas układania płytek drewnopodobnych, częstym błędem jest ułożenie z regularnym przesunięciem w połowie, co daje nienaturalny efekt. A przecież decydujemy się na ceramikę, która ma wiernie naśladować drewnianą powierzchnię. Dużo lepszym pomysłem będzie założenie, że każdy następny rząd układamy w 1/3 czy 1/4 długości płytki, a element powtarzalny nie będzie aż tak blisko siebie, co w efekcie ostatecznym da nam wygląd zbliżony do drewnianego parkietu.

W kuchni, łazience, salonie

Możemy zastanawiać się, czy płytki drewnopodobne można zastosować w każdym pomieszczeniu? Płytki imitują naturalne drewno, są trwałe, odporne na zabrudzenia, śmiało możemy stosować je w każdym pomieszczeniu. Idealnie sprawdzą się w łazience, podkreślą biel wanny, nadadzą charakteru obudowie stelaża i sprawdzą się w wilgotnej strefie umywalki – zarówno na ścianie, jak i w roli blatu.

Dzięki płytkom drewnopodobnym możemy spełnić marzenie o drewnie w tym pomieszczeniu. Tak samo bez obaw, możemy zastosować płytki drewnopodobne w kuchni, zarówno na podłodze, jak i na ścianie między blatem a szafkami górnymi. Jak każdy materiał wykończeniowy mają one wady i zalety.

Wady:

Główną wadą jest możliwość odczucia chłodu pod stopami, czego nie ma w przypadku kontaktu z prawdziwym drewnem, czy panelami. Zatem lepiej powstrzymać się przed układaniem ich np. w sypialni, gdzie bose stopy mają kontakt z posadzką. Oczywiście wyjątkiem jest fakt posiadania ogrzewania podłogowego, ale czy cały rok mamy je włączone? Dlatego warto przemyśleć tę kwestię i wziąć pod uwagę funkcję pomieszczenia, jaką posiada.

Autor Zdjęcia: Cerrad

Zalety:

Polecane są szczególnie do pomieszczeń wilgotnych (kuchnia, łazienka) oraz często użytkowanych (przedpokój, pokój dzienny) z uwagi na wysoką odporność na ścieranie i całkowitą wodoodporność oraz bezproblemową pielęgnację, o czym nie możemy mówić w przypadku drewna. Dodatkowo w prosty sposób można nadać charakteru każdej powierzchni, nie tylko podłodze.

Płytki imitujące drewno sprawdzą się też na ścianach – między szafkami w kuchni wprowadzą nieco ciepła w strefie gotowania, a w łazience podkreślą linię prysznica, czy wanny. Odważni mogą pokusić się o wydzielenie stref płytkami drewnopodobnymi nawet łącznie z sufitem, co staje się coraz popularniejsze. Gres mrozoodporny będzie idealny na tarasy, jako doskonalsza alternatywa drewnianych desek, które wymagają stałej pielęgnacji i zmieniają swój wygląd zależnie od warunków zewnętrznych. Można też nimi podkreślić elewację ścian zewnętrznych i nie wymagają żadnej dodatkowej impregnacji, co w przypadku naturalnego drewna byłoby niemożliwe.